Surowych owoców trzeba jadać co najmniej pół kilograma dziennie, i to z reguły przed posiłkami, nie po nich. Oprócz jarzyn gotowanych, konieczne są co dzień dwie surówki jarzynowe. Gotując jarzyny nie odlewamy od nich wody, gdyż wraz z nią tracimy! wartościowe substancje, które do niej przeszły. Wodę odlewać można tylko wtedy, gdy jarzyny gotowane były! w łupinach. Wszelkie obieranie, długie moczenie i płukanie oznacza również niszczenie całości i utratę substancji pokarmowych. W niektórych stołówkach obrane! ziemniaki trzyma się w wodzie do następnego dnia, po, czym wodę tę odlewa się, nalewając do gotowania nową — jest to karygodne niszczenie wartości produktu. Ziemniaki należy podawać tylko świeżo ugotowane w łupinach — przy stole każdy sam je może sobie obrać. W różnych popularnych książkach i broszurach na temat odżywiania często wymienia się działanie poszczególnych witamin, przyjmując ogólnie, że np. witamina A działa dobrze na skórę, śluzówki i na oczy, witamina B na nerwy, witamina C na włośniczki i dziąsła, witamina D na zęby i kości itd. Wydaje się, że tego rodzaju podejście nie jest celowe. Każda z witamin ma bardzo głębokie i wielostronne działanie, które zresztą wywierać może tylko w ścisłej współpracy z całym zespołem innych „życiowych czynników”. Leczenie witaminami i zapisywanie ich bądź w preparatach, bądź w specjalnych produktach dietetycznych należy zawsze do lekarza.