Tylko w filmie da się w godzinę

Tylko filmy pokazują życie z dobrej strony, pokazują, że z każdym problemem można sobie poradzić w kilkadziesiąt minut. W świecie rzeczywistym jednak nie ma tak fajnie, jak w kinematografii, wręcz przeciwnie. Cellulit to takie zło dla naszego ciała, jakiego nie jesteśmy w stanie pokonać w kilkadziesiąt minut jak w produkcji filmowej, tutaj walczymy niekiedy nawet kilka miesięcy a efekty są mizerne, bowiem cellulit to przypadłość, na jaką nie ma specjalnie lekarstwa.Nie wierzmy w to, co pokazują filmy, ale solidnie przygotujmy się do batalii o nasze ciało, przygotujmy się do tego, by pokonać cellulit i całkowicie wyeliminować go z naszego ciała. To jest możliwe, ale potrzeba dużej ilości samodyscypliny. Bo cellulit niekiedy będzie wymagał zastosowania jakiejś oryginalnej diety, jeszcze innym razem trzeba będzie uprawiać regularne sporty lub też chodzić na zabiegi medycyny estetycznej. Wszystko ma swoje i wady, i zalety, trzeba będzie sporo poczytać, zanim zdecydujemy się na jakąkolwiek decyzję w sprawie walki z cellulitem, to dobrze się przygotujmy. Bowiem błędy mogą sprawić wiele niedobrego, nawet wiele chorób.A filmy pozostawmy sobie jako rozrywkę niech to ie bezie dla nas żaden wyznacznik, bo kino to fikcja i te fikcję musimy traktować tak, jak ona na to zasługuje. Nie wierzmy w to, że da się schudnąć w kilka chwil i w to, że cellulit da się pokonać w kilkadziesiąt minut. Tego nie udało się dokonać jeszcze nikomu, no chyba że na stole chirurgicznym, ale to nie jest wcale takie dobre rozwiązanie, jak twierdzą lekarze od medycyny estetycznej.

Comments are closed.